Wstęp

Tym razem trafił do mnie laptop Toshiba, model Satellite PRO L670-1EC. Nie jest to moja ulubiona seria laptopów ze względu na stopień skomplikowania w przypadku rozkręcania w celu standardowego wyczyszczenia z kurzu (tu można zobaczyć poprzednią Toshibę którą miałem okazje serwisować: Toshiba Satellite A300D-16W) . Komputer trafił w celu przeinstalowania systemu.

Praca właściwa

Zacząłem od zgrania nie co ponad 40 GB danych. Zauważyłem podczas instalacji iż komputer dość poważnie się przegrzewa  temperatura oscylowała w granicach 80 stopni w stanie bezczynności– ba nawet podczas instalacji Windows 10 potrafił mi się wyłączyć 2 razy.

Postanowiłem przerwać instalację i wyczyścić laptop. Zabrałem się za rozkręcanie. Aby dostać się do wnętrza należy odkręcić płytę spodnią (2 śrubki), a po jej usunięciu kolejne 22 śrubki zaznaczone na żółto (w tym jedna na niebiesko od CDROMu). Wypychamy wskazany strzałka metalowy element-mocowanie napędu optycznego. Wypinamy również dysk HDD (w tym modelu już wymieniony na SSD – na zdjęciu zielona ramka). Kolejnym etapem jest podważenie plastikowym otwierakiem maskownicy śrubek od klawiatury i jej usunięcie. Pod maskownicą są 4 śrubki – odkręcamy je. Bardzo ostrożnie podnosimy klawiaturę tak aby nie uszkodzić taśmy sygnałowej od klawiatury, a następnie delikatnie podważamy białe zatrzaski – wypychamy je na ok 2 mm zgodnie ze strzałkami na zdjęciu. Teraz możemy wysunąć taśmę. Po wyjęciu klawiatury odkręcamy kolejne 5 śrubek i na tym etapie możemy wypiąć dwie kolejne widoczne taśmy od touchpad i prawych portów USB.

Rozdzielenie obudowy

Teraz możemy podważyć obudowę plastikowym otwierakiem – sugeruję podważyć prawy bok przy matrycy i delikatnie otwierać poszczególne zatrzaski – laptop powinien rozdzielić się na dwie części (warto oprzeć ekran o coś z tyłu ponieważ po zdjęciu dolnej obudowy spód laptopa jest lekki i ma tendencję do wywrotki w tył. Po rozdzieleniu obu części musimy wypiąć kolejne taśmy – idąc od lewej górnej części zdjęcia będą to:
– złącze wentylatora (miałem z nim problem)
– taśma matrycy (ekran)
– karta wifi
– złącze głośników
– diody z panelu przedniego
– taśma od CDROMu

Kolejnym krokiem jest odkręcenie śrubki od płyty głównej (niebieskie kółko na zdjęciu).
Możemy delikatnie wyjąć płytę główną.

Na tym etapie pozostało nam odkręcić 7 śrubek od układu chłodzenia ale UWAGA!!! Ważna kolejność i aby śrubki odkręcać po tzw. pół obrotu-aby nie ukruszyć procesora. Po zdjęciu układu chłodzenia byłem lekko zaskoczony ilością termopadów a co za tym idzie koniecznością wymiany ich-było ich 7 sztuk.  
Pasta na procesorze była struktury gipsu-a więc mocno wyschnięta.

Wentylator w skali 1-10 był na 9 (nie był zakurzony zbytnio a tym bardziej zapchany radiator). Wymieniłem pastę na Thermal Grease (3,1W/mK) na bazie miedzi. Niestety po złożeniu komputera nie było wiele lepiej – przegrzewał się. Postanowiłem zakupić nowe termopady o grubości 1 i 1,5 mm i nie co lepszą pastę Arctic MX-2 o przewodnictwie ciepła na poziomie: 5,6 W/m-K. Kupiłem też termopady o przewodnictwie 12,8 W/m-K.  Niestety oznacza to że musiałem laptopa rozkręcić drugi raz. Po wymianie efekt już jakiś był zauważalny bo spadek temperatury o ok 27-30 stopni na poziomie 48-54 i skokowych 82.

Podsumowanie

Zabierając się za czyszczenie laptopa Toshiba Satellite PRO L670-1EC, należy zaopatrzyć się w:
Termopady o powierzchni ok 8 cm2, pastę termoprzewodzącą, IPA – do wyczyszczenia powierzchni styku, pędzelek do odkurzenia wentylatora i radiatora, sprężone powietrze, śrubokręt krzyżakowy i plastikowe otwieraki obudów. Czas jaki należy wygospodarować to na czyszczenie ok 1,5-2 godziny. Czas na instalację systemu, sterowników i kopiowania danych i instalacji aktualizacji jest ściśle zależny od ilości danych ale też należy liczyć +/- 3 godziny. Jako ciekawostkę dodam iż należy pokonać nieco ponad 40 śrubek aby wyczyścić laptop.

Zapraszam do galerii zdjęć z przeprowadzonej naprawy.


Strona Główna